Życie w obozie pracy

Obozy pracy to miejsce, w którym żyła większość niewolników. Były to potężne kompleksy dziesiątek, czasem setek wielopiętrowych budynków zlokalizowane z reguły na obrzeżach wielkich miast. Sam kompleks składał się z kwater mieszkalnych, fabryk, magazynów, biur, obiektów sportowych, kulturalnych, części hotelowej, sklepów. Oznaczało to, że spora część kompleksu była otwarta dla ludzi wolnych, którzy mogli tam wydać swoje pieniądze. Obóz pracy zamieszkiwali nie tylko niewolnicy w nim pracujący, ale także dojeżdżający do pracy w mieście np. sprzątacze, prostytutki, gastronomia, służba drogowa czy pracownicy biur firm zewnętrznych. 

Robotnik 

Robotnicy stanowili ponad 80% załogi. Od 10 lat do śmierci, obu płci, zazwyczaj średniej inteligencji i możliwości fizycznych pracowali na bardzo surowych zasadach. Robotnicy, oprócz wykonywanego zawodu, różnili się ilością godzin tygodniowo oraz przydziałem dóbr i rozrywek zależnym od ich posłuszeństwa i efektywności pracy.  Robotnik dobry to taki, który utrzymywał dobrą opinię o sobie wśród asystentów i strażników. Dzięki niej mógł zmniejszyć swój godzinowy wymiar pracy, a czas wolny przeznaczyć na imprezy, orgie, bibliotekę, granie w gry i kilka innych czynności edukacyjno-wypoczynkowych. Dobry robotnik otrzymywał także w ramach nagrody lepsze ubrania, żywność, napoje (włączając alkohol i słodycze) oraz możliwości awansu. 

Asystenci i kierownicy

Grupa 15-30 pracowników podczas określonej ilości godzin pracy była kontrolowana przez osobę asystenta. Obowiązkiem takiej osoby było opisywanie, notowanie pracy grupy oraz każdego z robotników z osobna, zarządzanie grupą oraz decyzyjność w wielu sprawach. Była to odpowiedzialna funkcja, jednak mógł ją uzyskać każdy robotnik, który wcześniej się dobrze prezentował i wykazywał cechy i zdolności niezbędne do tej pracy. Za złe wyniki można było pozycję stracić. W związku z wykonywaną funkcją asystenci mieli duża władzę nad niewolnikami i spory wpływ na to czy są nagradzani czy karani.  Ważne więc dla niewolników było utrzymywać dobre relacje z asystentami. 

Strażnicy

Jeden bądź dwóch strażników w danym momencie pilnowali grupy 15-30 pracowników. Zajmowali się wymierzaniem lżejszych kar, przeciwdziałaniu bójkom i kradzieżom. Obserwowali oni więc dokładnie pracowników i stanowili wsparcie dla asystentów, często zajętych raportami czy zarządzaniem dla efektywności. Strażnicy zajmowali się także kontrolą użytkowania przestrzeni rozrywkowych. W dużej mierze oni odpowiadali za to, kto może, kto musi wejść na orgie, wpuszczaniem na imprezy. Sami mieli umiarkowanie wygodne życie - pracowali więcej i mieli mniej wygód od asystentów, ale pracowali mniej i mieli więcej wygód od robotników.  Zaletą bycia strażnikiem była raczej niewielka szansa na degradację (pod warunkiem karności wobec kapitana oraz utrzymania kondycji fizycznej).Strażnicy często zastraszali i wykorzystywali seksualnie robotników. Oczywiście wszystko niezależnie od płci - strażnikami zostawali w większości mężczyźni, ale także kobiety - normy do spełnienia były jednakowe dla obu płci. Z tego też powodu wykorzystywanie seksualne było w większości w kierunku kobiet. 

Kaci

Kaci to była najbardziej prestiżowa rola w obozie pracy. Katami zostawali najlepsi spośród strażników i asystentów, którzy nie chcieli iść w dalsze funkcje zarządcze. Większość katów stanowili jednak ludzie wolni, którzy przychodzili tu do pracy (czasem tez wolni ludzie pracowali jako strażnicy i asystenci). Kaci byli odpowiedzialni za: 
- wymierzanie surowszych kar
- rozstrzyganie sporów na linii strażnicy-asystenci, strażnicy-robotnicy, asystenci-robotnicy
- przeprowadzanie dochodzeń i wydawanie wyroków w sprawach kradzieży, pobić, gwałtów, gróźb, oszustw itp. 
- wydawanie opinii w sprawie przeniesień, degradacji i sprzedaży mało użytecznych robotników (opiniowaniem awansów zajmowali się strażnicy i asystenci) 
- resocjalizacją, często przez tortury
Kaci mieli dostęp do wszelkich wygód w nieograniczonej ilości (co znacząco zmniejszało szanse na przekupstwo i stronniczość), a ich praca była rozliczana bardzo luźno. Kat mógł stracić swoja pozycję jedynie za udowodniona, nieuzasadnioną silna stronniczość, albo za wielokrotne nadużycia władzy (np. zabicie kogoś podczas tortur) bądź za przestępstwa. 

Realia

Robotnik był postawiony w trudnej sytuacji. Bardzo długi czas pracy, który wynosił na początku 16 godzin przez 7 dni w tygodniu plus dojazdy,  potem się skracał do form 14x7, 12x7, 12x6. Tortury za błędy wynikające często ze zmęczenia. Najpopularniejsze tortury to biczowanie, rażenie prądem, przypalanie i wyrywanie paznokci. Konieczność utrzymywania dobrych relacji z asystentami i strażnikami, co wiązało się z duża ilością seksu w odpowiedniej formie i uczestnictwem w orgiach. Wszystko z realną wizją awansu, bądź zmiany choć trochę na lepsze, ułożenia się z innymi, intrygami, romansami. Mimo to większość niewolników wychowanych w hodowlach, nierzadko w tym samym obozie, radziła sobie nie najgorzej w tych warunkach. Duży problem z adaptacją mieli natomiast robotnicy zniewoleni podczas wojen czy wyroków sądowych. 

Marzenia

Obóz pracy był okrutny nie tylko z powodów ekonomicznych, ale także propagandowych. Trudny byt niewolników, który przeżywali był zestawiany z lepszym bytem osób wyżej w hierarchii i wizjami jeszcze lepszego bytu osób jeszcze wyżej w hierarchii. Celem oczywiście było motywowanie niewolników do działań na rzecz awansowania w hierarchii i poprawy swojego bytu. Poprawa ta obejmowała bardzo wiele aspektów: lżejsze bądź wręcz nieistniejące tortury, mniej godzin pracy, rozrywki, władzę, możliwość rozwoju i zmiany profesji, awansu. Całkiem powszechne były intrygi i walki, zwalczania na różny sposób innych niewolników, asystentów, nawet strażników, dyskredytowanie, by objąć ich funkcję. Podobnie działało podlizywanie się. 

Taryfikator kar

Długo się wstrzymywałem z opisem tego tematu, gdyż każda firma, co więcej, niemal każdy kat i strażnik wymierzają kary wg dość mocno różniących się zasad. Niemniej warto przytoczyć tekst z jednego z poradników dla katów, który zawiera wskazówki powszechnie stosowane w jednej z największych korporacji niewolniczych.

Upomnienia wymierza zazwyczaj asystent (kierownik zmiany) lub strażnik. Może to być nagana słowna, policzkowanie, biczowanie, rażenie prądem. Kary symboliczne dotyczą z reguły małych błędów w pracy, odzywaniu się, nie wyrobieniu normy. Wymierzane są z reguły dobry pracownikom, którzy nie otrzymują kar często. 

Kary lekkie wymierzane są przez strażnika lub kata z reguły na miejscu pracy. Obejmują biczowanie i rażenie prądem, oczywiście bardziej bolesne, mocniejsze, dłuższe. Często torturuje się genitalia, a dla osób pracujących fizycznie, stopy, dla pracujących na siedząco - tyłek. Dotyczą poważniejszych naruszeń regulaminu, wyrabiania mniej niż 80% normy, spóźnień, nieumiejętnego seksu i wielu innych drobnych spraw, które tu trudno wymienić.

Kary średnie, nazywane także przez niewolników karcerem, obejmują tak samo biczowanie i rażenie prądem, pobyt w celi do doby, gorącą wodę, stanie na płomieniu, gruszkę, nawet przypalanie. Kary te wymierza się w sali tortur. Obrywało się głównie za zrobienie poniżej 50% normy, odmowy wykonywania poleceń czy jako efekt długotrwałej niskiej efektywności, użycie przemocy słownej, fałszywe oskarżenia, pomówienia, bezprawny seks,  bezczelność, kradzież drobnych rzeczy jak alkohol, marihuana czy słodycze lub zniszczenie mienia w stopniu lekkim. Rozmawialiśmy często z osobami wysyłanymi do nas i karanymi w ten sposób i na podstawie wniosków z tych rozmów decydowaliśmy o wymiarze kary, a jej zakres jest tu bardzo szeroki. Trafiały się bowiem osoby faktycznie zaplatane w jakieś konflikty z asystentami czy strażnikami, osoby słabe emocjonalnie albo osoby zwyczajnie mniej zdolne by wykonywać daną pracę. Różne były podejście i różne były rekomendacje nas, katów, kierowane do kierowników. Kaci byli bowiem instytucja niezależną od strażników i kierownictwa, organem doradczym.  

Kary ciężkie obejmowały dłuższy pobyt w celi lub pobyt w celi specjalnej. Karano wielokrotnymi torturami: ogniem, paznokciami, wrzątkiem, gruszką. Zasłużyć sobie można było wielokrotnym sprzeciwem wobec asystentów lub strażników, z reguły był to efekt nawarstwiających się problemów, więc na kary ciężkie trafiali albo zupełnie nowi niewolnicy albo znani nam już z poprzednich kar sprawcy problemów. To był też typ kar za kradzież, pobicie, bezprawne molestowanie, używanie nielegalnych środków czy oprogramowania) czy powodowanie zniszczeń. 

Kary ekstremalne wymierza się niezwykle rzadko. Ktoś musiał naprawdę kogoś mocno uszkodzić, próbować wzniecić bunt, dużo ukraść, albo negować i buntować się w sposób niemalże ciągły. Karę ekstremalną można było odebrać raz na miesiąc i trwała ona kilka dni tortur. W przypadku konieczności wymierzenia dwóch kar ekstremalnych w ciągu miesiąca, niewolnik zostaje sprzedany, zazwyczaj na organy lub eksperymenty. Kary ekstremalne stanowiły one wielodniową próbę woli, obejmowały wystawienie na największy ból i cierpienie jaki mogliśmy zadać. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rekrutacja do gry i informacje jak gra wygląda

O pisaniu gry - część dla początkujących